Pierwsza książka dla niemowlęcia

Choćbyśmy skakały pod sufit z okazji ciąży, to chyba każdej zdarzy się moment zawahania, wątpliwości. Czy damy radę? Czy osławiony instynkt macierzyński nas nie zawiedzie? Kiedy się uruchomi? Gwarancji na jego działanie dać nikomu nie mogę. Można wiele mówić o tym, jak bardzo te nasze instynkty są spychane w niepamięć. Jak wpływa na nie nasz styl życia, mieszkanie w mieście, w atomowych rodzinach, co sprawia, że nierzadko pierwszym trzymanym przez nas dzieckiem jest to własne… Mimo to, wydaje mi się, że co najmniej jedno instynktowne zachowanie w nas przetrwało i włącza się, jak tylko mamy do czynienia z noworodkiem lub małym niemowlęciem.

Pochylanie się nad noworodkiem

Robimy to! Odruchowo schylamy się nad tym maleństwem, które niekiedy po porodzie wygląda jak kosmita. Pozwalamy rodzinie pochylać się nad kołyską czy gondolą wózka. Trzymamy dzieciątko w ramionach wysoko, blisko swojej twarzy. Dlaczego? Instynktownie wiemy, że noworodek widzi inaczej niż my. Jeśli chcemy być zauważeni, musimy się do niego dostosować, nagiąć trochę kręgosłup.

Jak widzi noworodek

Jego obraz jest rozmyty, a najlepszą ostrość otrzymuje jedynie, jeśli obiekt zbliży się na odległość 20 cm. Ponoć to właśnie odległość twarzy mamy od dziecka podczas karmienia piersią (butelką też tak można próbować). W naszej twarzy też raczej nie dostrzeże piegów czy zmarszczek, ale na pewno zwróci uwagę na oczy i usta. Noworodek najlepiej widzi kontrastujące, wyraziste kolory: biały, czarny, czerwony, mocny zielony, a dokładniej mówiąc miejsce stykania się tych kontrastowych pól. Stąd największą uwagę jest w stanie skupić właśnie na naszych biało-czarnych (ciemnych w porównaniu do reszty twarzy) oczach i czerwonych ustach. I to zasadniczo niemowlęciu wystarczy. Najlepszą, edukacyjną w dodatku zabawką jest dla dziecka twarz rodzica. Więcej na ten temat (a także o kontrowersjach, które wzbudzają zabawki kontrastowe) piszę tutaj.

Ilustracje z Serii Dobra Książeczka

Książeczki kontrastowe

Czasem jednak chcemy nasze dziecko zabawić inaczej i wtedy wkraczają one: całe na biało-czarno. Nie mówię oczywiście, że zestaw należy upchnąć jeszcze do torby zabieranej do szpitala i w pierwszej dobie molestować noworodka ilustracjami z książeczek. Brzmi to absurdalnie i takie zapewne by było. Pierwsze dni, pierwsze tygodnie to czas na zupełnie inne aktywności, ciekawsze i ważniejsze dla noworodka i rodziców. Kiedy jednak trochę się okrzepnie, przyzwyczai do tego tąpnięcia, jakim było lądowanie dziecka, kiedy ono same zacznie trochę bardziej się wokół siebie rozglądać, możemy spróbować pokazać mu coś, co będzie wyraźnie widział. Coś co pobudzi jego umysł do ćwiczenia w patrzeniu i rozpoznawaniu, koncentrowaniu uwagi i myśleniu. Wydaje mi się także, że jest to świetny sposób na budowanie relacji z dzieckiem i przy okazji wprowadzanie go do świata książek. Ich pozytywny wpływ na dziecko bywa podważany – przeczytaj, proszę, także o moich wątpliwościach na temat książeczek kontrastowych: Hit czy kit?

Jak pokazywać obrazki

„Maluszek patrzy” a kot pokazuje

Pamiętajmy, że i dla nas i dla dziecka ma to być czas relaksu. Najlepiej więc sięgnąć po książeczkę, kiedy dziecko ma zapewnione wszystkie potrzeby podstawowe. Jest spokojne, wyspane i skore do zabawy. Może się również zdarzyć, że obrazek lub ich seria wywoła nadmierne pobudzenie. Sygnałem tego będzie zwykle odwracanie wzroku. Po prostu dziecko w ten sposób samo chroni się przed nadmierną stymulacją. Nie zmuszajmy go do patrzenia na obrazki na siłę, wróćmy do tej zabawy później.

Przykładowe książeczki

To mój subiektywny wybór.  Niektóre były testowane już na Młodym, inne dopiero czekają na swoje wielkie wejście. Na rynku dostępne jest aktualnie zatrzęsienie takich propozycji. Można wybierać wśród samodzielnych lub związanych sznurkiem kart, książeczek materiałowych lub plastikowych, harmonijkowych lub po prostu zostać przy tradycyjnej kartonowej książce. Książeczki harmonijkowe są o tyle ciekawe, że można ich używać w różny sposób: czytać jak zwykłą książkę lub rozwinąć na całą długość i położyć lub postawić przed dzieckiem. Na późniejszym etapie stają się również niezłym materiałem budowlanym dla dziecięcych zabaw. Rozpiętość cenowa również jest ogromna: od maleńkiej książeczki za 3 zł po opracowane przez japońskiego twórcę zestawy po 50 zł.

Książeczki dla dziecka od 0 do 3 miesięcy

Jak widać na załączonych obrazkach, książeczki są również atrakcyjne dla kotów.

Cztery przykładowe książeczki dla noworodków i małych niemowląt
  1. Seria dobra książeczka dla dzieci w wieku 0-3 miesięcy, Wydawnictwo Tekturka, Lublin 2016. Wyróżnia się profesjonalnym objaśnieniem na temat książeczek kontrastowych dla rodziców z przodu i z tyłu okładki. W środku niebanalne ilustracje operujące kontrastującymi czarnym, białym, czerwonym i zielonym.

    Seria Dobra Książeczka dla dzieci w wieku 0-3 miesięcy
  2. Oczami maluszka. Harmonijka, Wydawnictwo Sierra Madre, 2013.  Na okładce widnieje zapis od 0 do 12 miesiąca. I to równocześnie zaleta i wada tej książeczki – z jednej strony faktycznie była w użyciu dłużej, a z drugiej mam pewne wątpliwości czy nadaje się już dla noworodka. Posiada rzep, który również jest atrakcyjną rzeczą do zbadania.
  3. Moja pierwsza książeczka. Warzywa, Wydawnictwo LITERAT, Toruń. Harmonijkowa, niewielki format, który możemy przetransportować nawet w kieszeni i który może być atrakcyjny dla małych rączek, niska cena. Dostępna jest również w wersji „Kształty”, „Dom” itp.
  4. „Must have”, White&Black. Harmonijka materiałowa, a do tego szeleścik. Ma też atrakcyjne metki, rzepy i w ogóle bywa niezłą zabawką. Wykonana z bawełny w Polsce. Uwaga – koty również mogą na nią żywiołowo zareagować.

    Książeczki kontrastowe w formie harmonijek

Książeczki dla dziecka 3 – 6 miesięcy

Książeczki kontrastowe dla dzieci po 3 miesiącu życia
  1. Maluszek patrzy. Kształty. Wydawnictwo Galaktyka, Łódź 2016. Wprowadza więcej kolorów (żółty, niebieski, różowy) i zagęszcza wzory, poniekąd zmusza wzrok dziecka do skupienia uwagi na środku wzoru (są one koncentryczne). Dostępne również inne wersje.

    Maluszek patrzy. Kształty
  2. Seria Dobra Książeczka dla dzieci w wieku 3-6 miesięcy. Wydawnictwo Tekturka, Lublin 2016. Opisy na okładce związane są z kolejnym etapem rozwoju dziecka np. dowiadujemy się, że 4-miesięczne dziecko może próbować zbliżać ręce do pokazywanej książeczki. Na ilustracjach pojawiają się konkretne kształty np. piłka czy grzechotka.

    Seria Dobra Książeczka dla dzieci w wieku 3-6 miesięcy
  3. Książeczki kontrastowe. Jakie to ciekawe i Zwierzęta wokół nas. Wydawnictwo Wilga, 2015. Tu już pojawiają się konkretne kształty przedmiotów lub zwierząt, ale przy zachowaniu czarno-białego kontrastu. Dla rodzica są o tyle ciekawsze w użyciu, że łatwiej przychodzą do głowy dłuższe zdania, które możemy wypowiedzieć przy czytaniu, np. to krowa, mieszka w oborze, lubi przeżuwać trawę i robi muuuu…

    Książeczki kontrastowe wyd. Wilga